no ale

hehe wiesz, teraz jedyne suple które biorę to multiwitamina i trochę wheya a idzie mi lepiej niż dawniej no ale nie będę taki - w październiku dorzucę kreatynę i carbo bo mam w planach naprawdę ciężki trening

eee, ja to rytm teraz mam dobry - 24 na dobę bym spał hrhr no ale niestety się nie da - byle do łikendu

coś mi się wydaje że nie będzie miły :/ no ale uśmiech na twarzy mam byleby się udało coś na co czekam ... pozdrawiam i miłego dnia !

a ja jak pomyślę że mam dziś iść na trening pierwszy od wczoraj to nie mogę się doczekać hrhr generalnie mam teraz tak dziwnie że do dnia przysiadów czuję niedosyt a po tym dniu przesyt hehe - no ale też nie do końca, bo po nogach plecy i klatka, czyli ulubione partie więc entuzjazm nadal jest, tyle że z lekka obolały

hehe ja tam myślę że siwy z zielonym się gryzie hrhr no ale jak kto lubi to niech ma hrhr /gratulacjones / oraz czesc Ami, popracuj i za mnie tyż bo mnie leń straszny ogarnął

hehe Ami, kolejny raz juz słyszymy jak Ci odzienie wierzchnie doskwiera ja też z racji że wychodzić coraz trudniej z braku czasu zastanawiam sie czy nie wychodzić kosztem snu, no ale wtedy z reguły trudno o słoneczko hrhr jakbyśmy się już nie teges hrhr to wesołego jajka

Też myślę, że po 30 to dobry moment choć nie ma co ukrywać, że w naszym przypadku, to była wpadka no ale po dwunastu latach mogła się w końcu przydarzyć

morgen no ale dobry ten dzien byl czy nie ama? cholera przegapilam finie

Ami, regularnie co dwa lata pomimo podeszłego wieku zapraszają mnie na ćwiczenia i regularnie uczęszczam bez wymigiwania się no ale krótkie ćwiczenia to nie to samo co roczek beztroskiego i interesującego żywota hrhrhr potraktowałbym to jako bardzo długi urlop od trosk wszelakich

nie, bo tam skały i las pomiędzy hrhrhr w każdym razie w tamten rejon pływać chyba nie zaryzykujemy lol no ale teraz to i tak kultura musi być bo jedzie z nami dama .... tak czy inaczej, odliczanie rozpoczęte, siedzę jak na szpilkach hrhr

khe khe khe .............. oj to niebezpieczna taka paszcza hrhr no ale przynajmniej wszystko ładnie wykoszone i przycięte hrhr

hyhy ja mam dziwny układ pokarmowy bo nie bączę po odżywkach no ale po prawdzie to nie próbowałem jeszcze ovopolu megabolu i innego -olu więc w temacie grzmotów wszystko przede mną jak tu porządnie grzmotnę to może mnie zawieje do supli hyhy a teraz sijulejter, pora pruć białą strzałą na trening

jak tak lata, miga i strzyka to porzebny reboot hrhr wciśnij ctrl+alt+del poza tym Jogger dobrze prawi - u mnie telefon z reguły zaczyna się urywać punktualnie o 17:00 no ale to i tak nie ma znaczenia bo jestem pod komórką i słuzbowym mailem 24/7 więc nie widze różnicy ... Zmieniony przez - Tyka w dniu 2005-07-11 16:27:14

napisałem przecież że biorę jeszcze 2 łyżeczki oleju lnianego dziennie plus w diecie oliwa z oliwek i pełno tłusych morskich rybek - więc nie widzę sensu brać dodatkowo wit. E no ale jak dietę masz ubogą w tłuszcze to łykaj ...

hyhy a ja sobie zrobiłem o jeden sprint za dużo i też cuś kolanko się odzywa - no ale raczej niegroźnie, za 2-3 dni da spokój ...

no ale zawsze można nieco zrównoważyć budżet pobierając po drodze parę organów do przeszczepów hrhr

dzieńdoberek, a w zasadzie nie taki dobry wziąwszy pod uwagę tych wszystkich PiSdzielców .... no ale cóż, ponad 170 tysiecy Krakusów nioe moze się mylić hrhr

[...] pod Tykoosiem nogami i ręcami ;) co prawda jeden jedyny raz na dłuższy okres zrezygnowałam z wegli i było super, każde kolejne próby skońćzyły sie fiaskiem jednak uzaleznienie i brak organizacyjnego podejścia do low carb okazały sie tragiczne w skutkach no ale robimy koeljne podjescie 24 h za sobą mam hehehe o może zaczne pisac [...]

szuczne nie równa się zadbane naturalne nie równa się brzydkie no ale cóż, de gustibus non est disputandum

Dobry w kit niestety. No ale dowciapy 1 liga! miszczu baboli nie szczela! Szacun Tykoś! Koleszka też sie nie oszczędzał....!Również szacunek... Na szczęście nie oprychałem ekranu he he. Radziu pewnie troche zebrał od misia... tym bardziej że sprinterem to on nie jest... miłego dnia-pozdro!